W ramach wyzwania z mediami (tak to ciągle Scrapelektrownia na Światowy Dzień Scrapbookingu, dużo się działo;) powstała okładka do nowego art żurnalu.
Przy okazji poznałam pojęcie junk journal i to chyba lepiej oddaje moje żurnale, bo one zdecydowanie bardziej są śmieciowe niż artystyczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz