piątek, 16 maja 2014

Motylem jestem

a właściwie byłam. Motyle UHK mnie urzekły i wciągnęły mocno. Oprócz LO powstała jeszcze cała seria kartek, gdzie na czarnym tle były trzy motyle kolorowe i przesłanie. Ale niestety wszystkie się rozeszły zanim zrobiłam choć jedno zdjęcie (zupełnie jak 40 kartek wielkanocnych, też po nich żadne zdjęcie nie zostało;). Nic to, jeszcze sobie takie porobię, bo wyjątkowo urocze wyszły.
A tymczasem dziecko starsze przy pracy twórczej:



czwartek, 15 maja 2014

A potem

faza na kartki się rozkręciła.
Zaczęło się od porządków w karteczkach MME i ILS a potem tylko dobierałam im resztę.
Na pewno kiedyś nauczę się robić równe kropeczki, ale tymczasem...;)






Warsztaty z Cynką

W lutym (mówiłam już, ze mam opóźnienia duże? to nadrabiam z okazji choroby;) byłam na warsztatach mediowych z Cynką. Bardzo to były miłe warsztaty.

 (Zdjęcie z bloga Cynki)

I na tych warsztatach powstało niezbyt walentynkowe serduszko. Niezbyt walentynkowe, bo przesłanie takie trochę nieteges ;)



Po warsztatach zaś powstał jeszcze jeden obrazek (i nowy plan zakupowy na strukturalne pasty metaliczne;)



środa, 14 maja 2014

A tymczasem

miałam fazę na kartki. Wykorzystano głównie papiery UHK-owe (i oczywiście napisy z Holmesa, co ja bez nich pocznę, gdy się skończą?) i resztki kolekcji Herbarium ILS.







wtorek, 13 maja 2014

Częstotliwość wpisów

mam dramatyczną ;)
Zaległe różne, te które przynajmniej w czeluści instagramu zostały uwiecznione.

Jesienny mam, zimowy mam, letni mam, a brakowało wiosennego. Więc sobie dorobiłam. Wianek wiosenny na drzwi.

Niezobowiązująca kartka urodzinowa.

I trochę bardziej osobista kartka wraz z zeszytem. Za to zdjęcia wyjątkowo złe.