Nieśmiało tnę Naval Treaty od
UHK. Na razie tylko paski, bo papierów mi żal :)
Dwa pudełka po winach, wykorzystane jako rynienki do ustawienia pojemników z ołówkami, pędzlami, pisakami itp., które ciągle się przewracały. Docelowo jedna będzie wisiała nad drugą. Potem.
I puszka, przerobiona z puszki po kawie. Miała być początkowo dla dziecka Młodszego, ale za ładna wyszła ;> Nie oddam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz