czwartek, 31 grudnia 2015

Domek grudniowy

I ostatni już domek w artżurnalu UHK - domek na grudzień. Nie kocham go powiem szczerze, a dokładniej to całkiem go lubiłam, ale potem postanowiłam dodać sztuczny śnieg i to był błąd. My się ze sztucznym śniegiem nie lubimy. Oraz z gazą się nie lubimy. Nic to, Baśka. Udajemy, że śniegu nie ma ;)


 

W ramach prezentów dostałam zestaw trzech pędzelków silikonowych (nie tych dużych płaskich, które znam mam i kocham) i one są rewelacyjne. Wszystkie okienka mogłam sobie delikatnie zasnuć gesso. Super! (Bym nawet zalinkowała do nich w ulubionym sklepie, ale chyba się skończyły. Podobne do tych http://sklepik.na-strychu.pl/pl/p/Pedzelki-silikonowe-5szt/48589)

A tymczasem druga strona domku, która jest równocześnie okładką albumu, prezentuje się tak:




I jeszcze rzut oka na cały album. To była fajna zabawa, dzięki Tores :)






środa, 30 grudnia 2015

Czego ja się dowiedziałam?

Ostatnie zadanie z artżurnala Kawy i Nożyczek (oj będzie mi go brakowało, czy Panie coś wymyślą może?)
Zadanie: czego nowego się dowiedziałam
Forma: malarstwo

No sama nie wiem. Chyba dowiedziałam się, że brakuje mi oddechu i  dystansu, że jestem spięta, zamknięta i tego (mam same złe skojarzenia rymowane, to może już skończę się wywnętrzać).





wtorek, 29 grudnia 2015

Listopadowy domek

Listopadowy domek do żurnala UHK jest bardzo kolorowy i zupełnie nielistopadowy :)
Przy okazji wyszło, że na karcie pokrytej gesso tusze latarni schną bez końca. Okazało się też, że niektóre zachomikowane tusze to ledwo zipią ;> I że nowe farbki znalezione pod choinką (Twinkling H2O!:) są super.





A z drugiej strony pomarańczowe miasteczko pod ołowianymi chmurami. Drugie strony bywają bardziej wymowne niż pierwsze, czasami. Ta strona np. mówi, że nie powinnam solić swoich prac ;> #herma.



sobota, 26 grudnia 2015

Album Świąteczny

Na listopadowym Art in Town byłam na warsztatach u Cynki (znowu! gdyż warsztaty u Cynki zawsze fajne są:). I na tych warsztatach robiłyśmy album zimowy.
Praca była ciężka bardzo:


Na warsztatach albumu nie udało się dokończyć, ale grudzień był pracowitym miesiącem i między tymi wszystkimi kartkami i innymi pomysłami, album został dokończony, umajony zdjęciami dzieciaków z kolejnych Wigilii i sprezentowany Mamie pod choinkę. Podobał się :)








PS. Chyba muszę do okulisty się udać, bo zdjęcia coraz bardziej nieostre robię o_O

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Obiecuję, że to już koniec

z tymi kartkami. Nawet jeśli jakąś jeszcze zrobię to już jej nie pokażę, bo też już jestem "odrobinę" zmęczona. Wszystko w ogóle przez to, że narobiłam tych zdjęć z rozpędu i teraz mi żal ich nie wykorzystać ;)

Dziś kartki, które szczególnie mi się spodobały. Patent z girlandą z różnych dodatków świątecznych bardzo mi się podoba. Lubiłam cudze girlandy różne, ale były zbyt uporządkowane, jak dla mnie. Taka bałaganiarska bardziej mi odpowiada. W roli głównej trochę dociętych banerków z resztek świątecznych i dodatki z najróżniejszych kolekcji bożonarodzeniowych. Wszystkie niby ładne, tylko jakoś nie umiałam ich nigdy do niczego przypasować.




czwartek, 10 grudnia 2015

Moc życzeń

Zeszłoroczny pomysł w dwóch wersjach. Maksymalny minimalizm ;) i wersja ciut bogatsza.
Świąteczne kartki wolę w wersji minimalistycznej jednak.




A na dokładkę śnieżynka :)



środa, 9 grudnia 2015

Marzenie mam

Wpis do żurnalu Kawy i Nożyczek.
Temat: marzenia, technika dowolna.
Właściwie chyba nie trzeba nic dodawać, poza tym, że puder do embossingu po podgrzaniu jest gorący (nie wiem, czy wiecie) i ścieranie go wtedy palcem, to głupi pomysł. A i jeszcze, że nie zabezpieczone odbitki zrobione distressami uroczo rozmywają się pod wpływem mgiełek, co dało efekt niezamierzony ale intrygujący.
Także tak. Dzisiejsze marzenia na jutrzejsze urodziny jak znalazł.

Zaczęło się od obrazka w kolorowance Wyspy.


A skończyło się tak:




poniedziałek, 7 grudnia 2015

Bo oprócz kartek

powstał też Grudniownik, a właściwie baza pod takowy. Zobaczymy jak to będzie z uzupełnianiem, na razie zdjęcia próbuję pamiętać, że mam zdjęcia robić ;)
Papiery to Przesyłka Ekspresowa z Galerii Papieru i bardzo stara świąteczna kolekcja UHK (moja ulubiona, mimo iż jednostronna), nawet drukowane dodatki z tamtej kolekcji miałam jeszcze zachomikowane :) A poza tym wszystko inne co spasowało z dodatków i ścinków w odpowiednim klimacie.





Strony po wypełnieniu też się będą pojawiać, bo zamierzam wziąć udział w grudniowym wyzwaniu strychowym :)
http://blog.na-strychu.pl/2015/11/mega-wyzwanie-grudniownikowe-december-daily/

niedziela, 6 grudnia 2015

Choinki ze słów

Taki oto pomysł się urodził gdy składałam sobie kartki na biurku. Bo okazało się, że tych słów z UHKowej kolekcji to mam jeszcze mnóstwo (ciągle ich nie wykończyłam i myślę intensywnie nad kolejnymi zastosowaniami) i że warto byłoby coś. No, to skoro warto byłoby, to poskładałam je o tak: