Na listopadowym Art in Town byłam na warsztatach u Cynki (znowu! gdyż warsztaty u Cynki zawsze fajne są:). I na tych warsztatach robiłyśmy album zimowy.
Praca była ciężka bardzo:
Na warsztatach albumu nie udało się dokończyć, ale grudzień był pracowitym miesiącem i między tymi wszystkimi kartkami i innymi pomysłami, album został dokończony, umajony zdjęciami dzieciaków z kolejnych Wigilii i sprezentowany Mamie pod choinkę. Podobał się :)
PS. Chyba muszę do okulisty się udać, bo zdjęcia coraz bardziej nieostre robię o_O
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz