Zdecydowanie najbardziej lubię niebieski. Bo morze, bo żagle, bo niebo, bo niebieski. Rozważałam różne niebieskie i nawet na tą okoliczność powstało tło.
O takie:
Ale potem pomyślałam, że to powinna być bardziej monochromatyczna monochromatyczność.
I tak o: jeden kolor niebieskiego gelatosa (+ jeden kolor tuszu, bo nie dało rady inaczej) i białe papiery oraz biały puder do embossingu.
(Ale po co mi te uśmiechnięte rybki były to nie wiem, chyba żeby nowy stempel wypróbować ;>)
wielki błękit
OdpowiedzUsuńcudeńko!
no pięknie - kwintesencja niebieskości, wooooda! niebo! i ten tekst gdzieś tam pomiędzy! supeeeer!!! (a ja też kocham niebieskie, wszystkie odcienie)
OdpowiedzUsuńŚwietny morski :) I ta samotna łódeczka wśród fal... Super!
OdpowiedzUsuńUrocza łódeczka z żagielkiem, a uśmiechnięte rybki super :)
OdpowiedzUsuń