Zapomniany wpis do art żurnalu Kawy i Nożyczek. Ciało lekko zrecyklingowane (w tło wkomponowany fragment z opakowania gelatosów. Czy mówiłam już, że kocham gelatosy?).
Całkiem optymistycznie wyszło, a bałam się, że będzie depresyjnie bardzo, gdyż ostatnio, albowiem ;>
przepięknie!
OdpowiedzUsuńgenialne kompozycja, kolory, rysunek... całość, łyżkami bym jadła!
rewelacyjny wpis! świetne te łyżki i widelce
OdpowiedzUsuń