wtorek, 3 października 2017

Babie Lato

Takie tam mnie naszły klimaty sprzątające i posprzątałam dom i art żurnal ;-)
Do UHaKoWego żurnala na wrzesień.



5 komentarzy:

  1. Ależ świetny! bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O rety jakie pięękne! Tak mi się podobają książki jako baza i tak strasznie żal mi niszczyć nawet nieczytane starocie! Trudne wybory ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nauczyłam na Studni przodków Chmielewskiej ;) Rozpadła się na strzępy tyle razy czytana przez wszystkie rodzinne baby, więc kupiłam nową a starą tak trzymałam, bo żal wyrzucić. I te kartki ze Studni przodków to pierwsze jakie odważyłam się użyć a potem na jakichś warsztatach u Cynki cięliśmy książki, a u Guriany ozdabialiśmy okładkę i tak jakoś poooszło :)

      Usuń