poniedziałek, 5 listopada 2018

Jesiennie w Scrapelektrowni

Cała sobota wyzwań jesienno-helołinowych w Scrapelektrowni przyniosła bardzo różnorodne prace :)

Kartka na Halloween - nie miałam żadnych dedykowanych ozdób, oprócz jednej karteczki z dyniami, o której zresztą zapomniałam, więc musiałam improwizować, choć papiery akurat z halloweenowej kolekcji Piątku13 (bardzo ją lubię, bo ma te kolory tak pięknie nasycone).
Kartka jest moim pierwszym shaker boksem, co widać, bo użyłam zdecydowanie za mało mikrokulek ;)



Praca z jesiennym zdjęciem, to strona w woskowanym albumie, który zrobiłam na warsztatach u Guriany we Wrocławiu. Została mi w nim jednak wolna strona (w czasie roboty się zlepiła) i tak czekała, aż coś z nią w końcu zrobię. I oto przyszedł czas.



Jesienna dekoracja nie jest samodzielnie wykonana, to wianek, który kupiłam dawno temu gdy odwiedzałam w listopadzie grób Babci, od tego czasu co jesień wisi na drzwiach.




 Praca ze słoikiem i przetworami: tag z cudem odnalezionym słoikiem ze starej kolekcji Lemonade. A w słoiku dużo uśmiechów :)


Jesienna rozkładówka do PL (nie znoszę robić zdjęć kartom PL, nawet jak wyciągnęłam wszystkie karty to i tak mam blinki od zdjęć, wrrr)


Halloweenowy zestaw kart do PL (tak, to ta jedyna, przypadkowo odnaleziona, kartka z dyniami)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz