piątek, 7 października 2016

Nie muszę już

Po pierwsze myślałam, że inktober oznacza zabawę tuszami, a tymczasem nie całkiem.
Po drugie miałam fazę na wycinanie napisów z gazet i teraz coś z tymi napisami muszę zrobić ;)
A po trzecie jakoś mnie poderwało do lotu i tak oto powstała karta do żurnala.
W ramach inków: distressy, splash 13arts i archival.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz