sobota, 5 października 2013

Druga śmieciowa róża i ciąg dalszy bieli


Polubiłam te róże, szkoda, że nie mam więcej białej bibułki. Muszę sprawdzić czy z żółtej też będzie ładnie.
Lubię też białe kartki. Bardzo.


piątek, 4 października 2013

Ze śmieciową różą

Zostawiam różne takie przydasie dziwne. A to pudełko, a to tekturkę, a to folijkę. I między innymi zostawiłam kiedyś sporo białych bibułek po jakichś zakupach koszulowych. Leżały i leżały i ciągle do niczego nie pasowały. Dziś się zirytowałam i wyrzuciłam wszystkie do kosza, a co będą tak leżeć bez sensu. Widać nie ma na nie pomysłu i już.

Potem zaczęłam robić kartkę i jakoś nie mogłam się zdecydować co powinno być na wierzchu piramidy. Żaden z posiadanych kwiatków nie pasował. Wykrojnikowe z papieru też mi jakoś nie pasowały. Zirytowałam się i poszłam na papierosa. No. I wymyśliłam, że przecież gnieciona "róża" z tych bibułek będzie świetna i akuratna. Wygrzebałam więc ze śmietnika bibułki, wycięłam kółka i powstały trzy kwiatki. Pierwszy natychmiast został doczepiony. Pozostałe czekają na swoją kolej :)



środa, 2 października 2013

Bo ona lubi wieloryby

Chyba pierwszy raz kartka wymyślona w głowie została przelana na papier 1:1 i wyszła równie dobrze :)
Dla jednej takiej, która lubi wieloryby i właśnie skończyła 40.
(ten wieloryb jest wyciętą dziurką, ale na zdjęciu to tego nie widać;)

wtorek, 1 października 2013

Dla siedmiolatków

Kartki dla chłopców rzadko mi wychodzą, tym razem niestety znowu wyszło tak sobie:


Z dziewczynkami jest lepiej ;) W końcu udało mi się wymyślić co zrobić z zakupionymi dawno temu Tildami. :) Powstała karteczka i notesik.